Wprowadzenie
W książkach omawiających wydarzenia w Fatimie opisy objawień i rozmów Matki Bożej z pastuszkami są ujęte w serię wydarzeń, które obejmują wywołany objawieniami oddźwięk w okolicy, przesłuchania dzieci i świadków tych zjawisk, przypadki cudownych uzdrowień i niezwykłych nawróceń, jak również fascynujące szczegóły duchowego rozwoju dzieci obdarzonych przywilejem rozmowy z Matką Bożą oraz wiele powiązanych z nimi epizodów. Wszystko to jest całkowicie logiczne i zrozumiałe.
Niemniej jednak w miarę czytania tych prac powstaje u wielu osób pragnienie dostępu do tekstu, który by pozwolił im zająć się treścią samych objawień i w pełni przeniknąć zawartość tego Orędzia, aby spełnić prośby, które Matka Boża ogłosiła ludziom.
Właśnie celem zaspokojenia tego, w pełni usprawiedliwionego, pragnienia ułożyliśmy sprawozdanie, ograniczone do tego, co się wydarzyło pomiędzy Najświętszą Panną, Aniołem Portugalii i dziećmi, to znaczy raport, w którym wszystkie inne pouczające lub malownicze fakty zdobiące historię Fatimy zostały odsunięte na bok, w celu stworzenia wyrazistego obrazu faktów absolutnie zasadniczych dla sprawy.
Po opisie ukazania się Anioła w roku 1916 i Matki Bożej w roku 1917 umieszczamy treść przesłań otrzymanych oddzielnie przez niektóre z dzieci w prywatnych objawieniach, a szczególnie przez Siostrę Łucję. Skoro są one integralną częścią objawień w Cova da Iria, nie może ich zabraknąć w tej książce. (Objawienia dotyczące pierwszych sobót i poświęcenia Rosji zostały zapowiedziane przez Matkę Bożą podczas trzeciego objawienia 13 lipca 1917 roku).
***
Pierwsza wersja tej pracy (maj 1967 roku) była oparta głównie na dwu dobrze znanych książkach, które polecamy czytelnikom pragnącym znać pełną historię wydarzeń w Fatimie. Pierwsza z nich, pióra katolickiego pisarza amerykańskiego Williama Thomasa Walsha, zatytułowana jest "Our Lady of Fatima" (Matka Boża z Fatimy). Druga - to praca ojca Joao De Marchiego, I.M.C., pod tytułem "Era uma Senhora mais brilhante que o Sol..." ("Była to Pani jaśniejsza niż słońce...").
Ojciec De Marchi spędził trzy lata w Fatimie, przesłuchując głównych świadków i robiąc szczegółowe notatki z ich wypowiedzi. Spotkał się również z Siostrą Łucją i miał okazję przeglądać jej rękopisy, o których będziemy mówić później.
W roku 1946 William Thomas Walsh był w Portugalii, przeprowadzał dochodzenia i odbywał spotkania. Rozmawiał z Siostrą Łucją i oparł swą książkę głównie na jej czterech "Wspomnieniach".
Prace Ojca De Marchiego i Walsha są w wysokim stopniu godne zaufania i zasadniczo zgadzają się ze sobą. Są one cytowane w odpowiednich miejscach tej książki. Jednakże, w celu uzyskania jeszcze większej pewności, porównywaliśmy je z pracami innych autorów, którzy uzupełniają pewne fakty i wyjaśniają niektóre szczegóły.
Nie udało nam się jednak odwołać wprost do najpewniejszych źródeł, którymi niewątpliwie są rękopisy Siostry Łucji. W okresie, gdy powstawała ta praca, nie były one jeszcze opublikowane, z wyjątkiem nielicznych fragmentów, wydanych przez autorów, którym udało się je przestudiować.
Z okazji 50 rocznicy objawień, gdy nasza praca była opublikowana po raz pierwszy, wyraziliśmy życzenie, aby cały tekst tych cennych wspomnień został opublikowany dla dobra wszystkich czcicieli Matki Bożej z Fatimy.
Życzenie to zostało szczęśliwie spełnione. Rzeczywiście w roku 1973 "Memorias e Cartas da Irma Lucia" ("Wspomnienia i Listy Siostry Łucji") zostały w końcu wydane przez ks. dr Antonio Marię Martinsa, S.J. (patrz prace cytowane na końcu naszego studium). Książka ta zawiera reprodukcje rękopisów Siostry Łucji, a obok tekst drukowany, jak również przekłady na język angielski i francuski.
Pozwalamy sobie jednak wyrazić nadzieję, że w przyszłości kompletne i krytyczne wydanie będzie mogło się ukazać1, zawierając obok wydanych już Wspomnień i Listów również treść przesłuchań, którym poddana była Siostra Łucja, rozmaite protokoły z procesu kanonicznego2 oraz całą jej korespondencję, którą będzie można jeszcze zebrać3. Znaczenie objawień fatimskich na pewno zasługuje na taki wysiłek.
***
Różne sprawozdania pióra Siostry Łucji noszą nazwy: Wspomnienia I, Wspomnienia II, Wspomnienia III i Wspomnienia IV.
Wspomnienia I, spisane w zwykłym zeszycie, jest zbiorem osobistych wspomnień Łucji z życia jej kuzynki, Hiacynty. Gdy 12 września 1935 r. zwłoki zmarłej w roku 1920 dziewczynki - świadka objawień w Fatimie - zostały ekshumowane, okazało się, że twarz jej pozostała nienaruszona. Biskup Leirii, Jose Alves Correia da Silva, wysłał Siostrze Łucji fotografię zrobioną przy tej okazji; Łucja w liście z podziękowaniem wspomniała o cnotach swej kuzynki. Wtedy to właśnie biskup Leirii polecił Siostrze Łucji, aby spisała wszystko, co wiedziała o życiu Hiacynty; z tego powstał pierwszy rękopis, który ukończyła w okresie Bożego Narodzenia 1935 roku.
W kwietniu 1937 r. ks. Luis Gonzaga Ayres da Fonseca, S.J., zwrócił uwagę biskupa Leirii na fakt, że pierwsze Wspomnienia Siostry Łucji pozwalają domyślać się istnienia innych interesujących danych, związanych z objawieniami, które nie były jeszcze znane. Wtedy, pomiędzy 7 a 21 listopada tego samego roku, po otrzymaniu ponownego polecenia od biskupa Correia da Silvy, Siostra Łucja zabrała się do spisania historii swego życia. W tej drugiej pracy również wspomina, aczkolwiek bardzo ogólnikowo, o objawieniach Matki Bożej i po raz pierwszy publicznie opisuje objawienie się Anioła. Wiele powodów składało się na jej poprzednie milczenie o nich: rada otrzymana od proboszcza z Olival, ks. Faustino Jose Jacinto Ferreirę, któremu Siostra opisała objawienia, poparta później identyczną radą biskupa Leirii; z drugiej strony krytyki i drwiny, jakie przyniosły jej rewelacje o pierwszych objawieniach Anioła na wiosnę i w lecie 1916 r.; wreszcie poważne reprymendy jej matki - to wszystko skłaniało Siostrę do wielkiej ostrożności i dyskrecji. Co więcej, w Wspomnieniach rysuje się wyraźnie szczególna niechęć do mówienia o samej sobie, a z tego powodu też o objawieniach.
W roku 1941 biskup Correia da Silva polecił Łucji spisać wszystko, co będzie mogła sobie jeszcze przypomnieć o życiu swej kuzynki Hiacynty, z myślą o nowym wydaniu książki ks. kan. Galamby de Oliveiry, która miała się ukazać. "Polecenie to - pisze Siostra Łucja - dosięgło dna mojej duszy jak promień światła, powodując uczucie, że nadszedł czas, aby ujawnić dwie pierwsze części tajemnicy" (por. "Wspomnienia i Listy Siostry Łucji", s.444). Zgodnie z tym zaczęła pisać swój trzeci rękopis, odsłaniając obecnie znane części Tajemnicy Fatimy. Później opisuje wrażenie, jakie objawienia wywarły na duszę Hiacynty. Praca jest datowana na 31sierpnia 1941.
Zaskoczony tymi rewelacjami Siostry Łucji, kanonik Galamba de Oliveira doszedł do wniosku, że nie ujawniła ona wszystkiego w swych poprzednich dokumentach i skłonił biskupa Leirii do wydania jej polecenia napisania kompletnego sprawozdania o objawieniach: "Proszę Waszą Ekscelencję o wydanie polecenia, (...) aby WSZYSTKO, absolutnie WSZYSTKO napisała. Będzie musiała w czyśćcu wiele wycierpieć za przemilczenie tylu rzeczy". Siostra Łucja tłumaczyła się tym, że kierowała się zawsze posłuszeństwem. Kanonik Galamba nalegał jednak na biskupa nieustępliwie, aby jej polecił "powiedzieć WSZYSTKO, WSZYSTKO, aby niczego nie ukrywała". Tu wydaje się, że miał na myśli również trzecią część Tajemnicy. Biskup jednak wolał się nie angażować: "Tego nie polecę. Do spraw tajemnic nie mieszam się". Polecił jej więc tylko, aby sporządziła kompletny opis objawień (por. Wspomnienia IV, s.314-316; podkreślenia Siostry Łucji).
Wtedy to Siostra Łucja sporządziła czwarty rękopis, z datą 8 grudnia 1941 r. W dokumencie tym po raz pierwszy sporządziła systematyczne sprawozdanie z objawień, deklarując, że z tego, co mogła zapamiętać, niczego "świadomie" nie zataiła - z wyjątkiem, oczywiście, trzeciej części Tajemnicy, skoro nie dostała jeszcze polecenia jej ujawnienia (por. Wspomnienia IV, s. 316 i 352).
***
W czerwcu 1943 r. Siostra Łucja zachorowała na zapalenie opłucnej, które przeciągało się miesiącami, z kolejnymi stanami poprawy i pogorszenia wywołanymi powikłaniami na skutek zażywania leków. Spodziewając się najgorszego, po długim wahaniu biskup Leirii poprosił w połowie września, aby siostra spisała trzecią część tajemnicy. Była to prośba, a nie nakaz, co sprawiło, że siostra znalazła się w stanie pewnej rozterki, ponieważ nie czuła, aby wewnętrzne poruszenie łaski skłaniało ją do tego. W połowie października biskup Leirii zwrócił się z wyraźnym nakazem na jej prośbę, lecz Siostra Łucja nie potrafiła przezwyciężyć wewnętrznych niepokojów, które się pojawiały.
Gdy zwróciła się z tą sprawą do biskupa Antonio Garcii, administratora apostolskiego Tuy i mianowanego arcybiskupa Valladolid , ten poradził jej zwrócić się z tymi trudnościami do biskupa Jose. Lecz jej list datowany na pierwszą połowę grudnia został przetrzymany przez przełożoną do połowy następnego miesiąca.
Jednakże 2 stycznia 1944 r. Matka Boża rozwiała wszystkie te wątpliwości objawiając się Łucji w infirmerii klasztoru św. Doroty w Tuy i nakazała jej spisać to, o co została poproszona. Siostra Łucja wykonała to polecenie już następnego dnia (por. Ks. Joaquin Maria Alonso, La verdad sobre el secreto de Fatima, s.29-36; Kanonik Sebastian Martins dos Reis, O Milagre do Sol e o Segredo de Fatima, s.121; O. Antonio Maria Martins SJ, Novos documentos de Fatima, s. XXV-XXVI, przypis 25).
Długą drogę, jaką przebył ten tekst od momentu, kiedy został doręczony biskupowi Leirii, pięć miesięcy później, aż do swego ujawnienia w roku 2000, opisujemy szczegółowo w części czwartej niniejszej pracy.
Korzystając z najlepszych źródeł bibliograficznych dostępnych w tamtym czasie, staraliśmy się w pierwszym wydaniu niniejszej pracy zrekonstruować z możliwie największą dokładnością przebieg objawień. Niestety stwierdzono pewne rozbieżności między najlepszymi autorami. Dzięki opublikowaniu rękopisów Siostry Łucji wiele wątpliwości mogło zostać wyjaśnionych. Jednak niektóre z nich w dalszym ciągu istnieją. Dlatego należałoby je skonsultować z Siostrą Łucją, która nadal żyje, aby, o ile to możliwe, ona sama wyjaśniła to, co jest jeszcze niejasne.
Starannie poprawiliśmy wcześniejszą wersję tej pracy w oparciu o rękopisy Siostry Łucji, aby jak najwierniej przedstawić zawartość orędzia z Fatimy. Trzeba było wygładzić tylko interpunkcję, która zawierała pewne niedoskonałości oraz niektóre potknięcia stylistyczne. Poza tymi usterkami sprawozdanie z rozmów dosłownie oddaje wypowiedzi Siostry Łucji. Należy stwierdzić, że nie było zasadniczych zmian w stosunku do naszej poprzedniej wersji, ponieważ autorzy, na których powoływaliśmy się, zastosowali się prawie dokładnie do tekstu pierwotnego.
Oddając w ręce czytelników niniejszą pracę, pragniemy przyczynić się do tego, aby posłanie z Fatimy było coraz bardziej poznawane, kochane i wykonywane na całym świecie.
--------------------------------------------------------------------------------
1Pragnienie tu wyrażone jest również w porę spełniane. Sanktuarium w Fatimie już opublikowało dwa pierwsze tomy zbioru "Documentacao Critica de Fatima" wraz z doskonałą analizą krytyczną. Pierwszy tom wydany w 1992 r. zawiera istotnie przesłuchania dzieci w czasie objawień. Wśród nich trzeba wymienić te, które przeprowadził proboszcz z Fatimy, Ks. Manuel Marques Ferreira oraz przeprowadzone przez Kanonika Dr Manuela Nunes Formigao z kurii patriarchalnej w Lizbonie (który potem opublikował kilka książek na ten temat pod pseudonimem Wicehrabiego de Montelo), jak również te z dochodzenia w parafii fatimskiej, które trwało do 1919 r. Drugi tom (wydany w 1999 r.) jest poświęcony badaniu sprawy na szczeblu diecezjalnym, które skończyło się w 1930 r.
Ojciec Sebastiao Martins dos Reis w swojej książce "A vidente de Fatima dialoga e responde pelas Apariçoes" przedstawia ponadto następujące dokumenty:
a) przesłuchanie dokonane przez ojca H.I. Iongena, holenderskiego montfortianina, który rozmawiał z Siostrą Łucją 3 i 4 lutego 1946 r. i ogłosił wyniki tych rozmów w numerach majowym, lipcowym i październikowym dwumiesięcznika "Mediatrice et Reine" w tymże roku;
b) zidentyfikowanie historycznych miejsc w Fatimie przez samą Siostrę Łucję 20 maja 1946 r.;
c) przesłuchanie dr J.J.Goulvena, na które Siostra Łucja odpowiedziała pisemnie 30 czerwca 1946 r. (według informacji ojca Sebastiao Martinsa dos Reis, Siostra Łucja wysłała rękopis biskupowi Leirii, który kazał sporządzić trzy kopie maszynowe, podpisane następnie przez nią samą. Z tych trzech kopii jedna została wysłana doktorowi Goulvenowi, druga została w posiadaniu autorki, trzecią wraz z oryginałem złożył do swego archiwum biskup Leirii. Autor nie wyjaśnia, czy przepisał tekst tego dokumentu z oryginalnego rękopisu, czy z kopii);
d) przesłuchanie Siostry Łucji przez ojca Jose Pedro da Silvę (późniejszego biskupa Viseu), na które Siostra Łucja odpowiedziała w dniu 1 sierpnia 1947 r.
Oprócz tych zeznań i wspomnianych przesłuchań ojca De Marchi i Walsha Siostra Łucja odbyła od 16 do 20 września 1935 r. szereg rozmów z pisarzem Anterem de Figueiredo, które komentuje ona w swoich Wspomnieniach (IV, s.368-376).
2Proces kanoniczny, który trwał 8 lat i w czasie którego Siostra Łucja była wielokrotnie przesłuchiwana, wydał wyrok przychylny dla objawień. Biskup Leirii, Jose Alves Correia da Silva, wyraża się w następujący sposób w liście pasterskim z dnia 13 października 1930:
"Na podstawie powyższych rozważań oraz innych, które pomijamy, aby nie przedłużać sprawy, wzywając pokornie Ducha Św. i pokładając ufność w Najświętszej Maryi Pannie, oraz po wysłuchaniu Wielebnych Doradców naszej diecezji, uważamy za słuszne:
1) uznać za wiarygodne objawienia Najświętszej Panny dzieciom w Cova da Iria, w parafii fatimskiej, w naszej diecezji, w dniach 13 każdego miesiąca od maja do października;
2) dozwolić na oficjalny kult Matki Boskiej Fatimskiej" (por. "A consagraçao pela Igreja do culto de Nossa Senhora de Fatima", O. Francisco Rendeiro, O.P., w "Fatima, altar do mundo", t. II, s. 179 i 180).
3Ojciec Antonio Maria Martins, S.J. załącza do wydania "Wspomnień i Listów Siostry Łucji", między innymi, kilka listów Siostry Łucji do jej spowiednika, o. Jose Bernardo Gonçalvesa, S.J. i dodaje, że to "on właśnie przyczynił się później do powstania najcenniejszej części korespondencji Siostry. Większość tych listów traktuje o sprawach sumienia, co jest powodem, że nie mogą one być jeszcze teraz opublikowane" (op. cit., s. 399). W przedmowie do tejże książki (s. XX) ojciec Martins wspomina, że dzieła Siostry Łucji składają się, oprócz jej Wspomnień, "z tysięcy listów, a większość ich została napisana już po wstąpieniu jej do Karmelu św. Teresy w Coimbra, 25 marca 1948 r.".
Odnośnie swej korespondencji z o. Gonçalvesem, Siostra Łucja zaznacza w pewnym momencie, że stosowano wobec niej cenzurę i że ten fakt utrudniał omawianie jej spraw sumienia z nim. Oto jej własne słowa w jednym z listów do tego księdza (21 stycznia 1940): "Od dawna już chciałam do Ojca napisać, ale było dużo przeszkód. Najważniejsza z nich to cenzura. Pisać - i nie móc wypowiedzieć tego, co należało wydawało mi się stratą czasu dla Ojca; pisać pod cenzurą - było niemożliwe. W pewnych chwilach było to koniecznie potrzebne - ale cierpliwości!, to wszystko już minęło i dobry Bóg zatroszczył się o wszystko; dostosował lekarstwo do choroby. Wie On dobrze, że jest On jedynym lekarzem na tej ziemi. Powiem prawdę, wątpiłam, czy Ojciec zechce tracić czas dla mnie. Tym bardziej teraz składam nieskończone dzięki za list Ojca i za miłosierne ukazanie mi drogi. Niech Bóg Ojcu wynagrodzi" ("Wspomnienia i Listy Siostry Łucji", s. 418).